Urojone przestrzenie między nami.Wyciągnij mnie z tej głębi bezsensu. Odnajdź mnie w ciemności. Wyciągnij ramiona z drżącymi dłońmi. Łamiącym się głosem powiedz, że mi pomożesz. Zimnymi wargami wyszepcz swoje obawy. Rozkołysz, rozkołysz mnie.
Spojrzenie mojej znajomej jak najbardziej obrazuję prawdę o opis ma świadczyć, że domniemana fulgour(czyli ja) bije się z myślami, wiedząc, że sytuacja jest beznadziejna, jednakże ma cichą nadzieję, ze to sie zmieni. Będzie tak jak ona NAPRAWDĘ marzy.
To jest spojrzenie, które mówi całą prawdę. Nie wierzę w to, że pokazujesz tutaj kłamstwo
OdpowiedzUsuńSpojrzenie mojej znajomej jak najbardziej obrazuję prawdę o opis ma świadczyć, że domniemana fulgour(czyli ja) bije się z myślami, wiedząc, że sytuacja jest beznadziejna, jednakże ma cichą nadzieję, ze to sie zmieni. Będzie tak jak ona NAPRAWDĘ marzy.
OdpowiedzUsuń