poniedziałek, 3 października 2011

nad wodą


bezsłowie moje jest przytłaczające

3 komentarze:

  1. hej. jestem pod dużym wrażeniem Twoich zdjęć. pytanie mam małe, takie trochę od kuchni fotografii. ile kosztuje Cię taka przeciętna sesja zdjęciowa? klisze na drzewach niestety nie rosną i to chyba można uznać za główną wadę analogowych zdjęć. i myślę,że jedyną,bo jednak te analogi są absolutnie magiczne, cyfrowe nigdy ich w tym nie dogonią

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo mi miło. Koszt wywołania to ok.25zł, ale jeśli robię zdjęcia modelkom(jak wyżej) to one pokrywają zwrot kosztów. Wszystko musi mieć swoją cenę. A moim zdaniem to nie wada, to po prostu urok :) A co do przewagi nad cyfrą zgadzam się najzupełniej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja podpisuję się pod tym co mówi pan Tadeusz Rolke. Cyfralizacja fotografi jest dzisiaj bardzo potrzebna, ale jest to zdjęcie tylko na chwilę. Dzisiaj jest, jutro jest, ale jak zrobi się bajzel na dysku, to już po tygodniu będzie nie do odzyskania. Kiedy w fotografii tradycyjnej zdjęcie jest pierwotnie na slajdzie, negatywie, czy innym dużo trwalszym od dysku nośniku. Prawda? Trwałość koloru na kliszy wynosi ok 300 lat. Taką gwarancje daje kodak. A jaką gwarancje daje producent kart sd. 3 lata? Najwyżej. Poza tym, co to za fotografia, bez zdjęcia? Jeśli nie mogę dotknąć, potrzymać, przyjżeć się zdjęciu, to to jest coś nierzeczywistego. Ale fotografia cyfrowa jest potrzebdna i przydatna. Gorzej jeśli za aparat chwytają się gimnazjaliści bez żadnej wiedzy o fotografii, i publikująć przy tym każde zdjęcie gdzie się da. Fotograwia tradycyjna w brew pozorom jest ceniona bardziej niż cyfrowa. Ale nie ukrywam, że kwestią czasu jest, nim matryca stanie się lepsza od negatywu. Przykład. Kamera filmowa ARRI Alexa, pozwala na uzyskanie większych przejść totalnych niż film. Pozostaje nam budować większy bunkier.

    OdpowiedzUsuń