poniedziałek, 18 kwietnia 2011

zacisnęłam pięści, nikt nie zareagował
nikt nie krzyknął
nawet od niechcenia

nikt nie zwrócił uwagi, wyszłam
nikt za mną nie wyszedł
tylko te świetliste oczy za mną podążały
niby cichutko
niby ich nie ma
ale one są
są wciąż
cały czas

a potem wpadłam
w pełne konwalii ramiona
już nie pamiętam
czy to był wrzesień
ale jeśli
to tęsknie za wrześniem



okrągłe sto postów za mną, jak wrażenia, moi mili?

4 komentarze:

  1. tęsknie wciąż za ciepłym letnim sierpniowym dniem...

    wrażenia? piszesz bardzo pięknie,czasem smutno,czasem z odrobiną bólu,kobieco,delikatnie wylewasz swoje z serca myśli na papier...

    OdpowiedzUsuń
  2. zapach konwalii mm...
    wrażenie miłe, chętnie tu zaglądam i czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, na zamieszczonych fotografiach jestem ja..

    OdpowiedzUsuń