nikt nie krzyknął
nawet od niechcenia
nikt nie zwrócił uwagi, wyszłam
nikt za mną nie wyszedł
tylko te świetliste oczy za mną podążały
niby cichutko
niby ich nie ma
ale one są
są wciąż
cały czas
a potem wpadłam
w pełne konwalii ramiona
już nie pamiętam
czy to był wrzesień
ale jeśli
to tęsknie za wrześniem
okrągłe sto postów za mną, jak wrażenia, moi mili?
tęsknie wciąż za ciepłym letnim sierpniowym dniem...
OdpowiedzUsuńwrażenia? piszesz bardzo pięknie,czasem smutno,czasem z odrobiną bólu,kobieco,delikatnie wylewasz swoje z serca myśli na papier...
hm, kocham konwalie.
OdpowiedzUsuńzapach konwalii mm...
OdpowiedzUsuńwrażenie miłe, chętnie tu zaglądam i czekam na więcej :)
tak, na zamieszczonych fotografiach jestem ja..
OdpowiedzUsuń